Drogi Pamiętniku,
dziękuję dziś Bogu, że stworzył kawę. To napój Bogów. Dzięki niemu nadal mogę normalnie funkcjonować i wyrażać zadowolenie. Nie jestem śpiąca z rana. Mam mnóstwo energii o siódmej rano, co jest bardzo zadziwiające. Dzięki niej nie muszę opychać się różnymi świństwami typu czekolada czy chipsy. Mam zapełniony żołądek i nie tyję. Moja przemiana materii się wzmacnia. Jak można nie pić kawy? Jak można jej nie kochać? Ona trzyma mnie przy życiu, jednym zdaniem podsumowując moją wypowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz