środa, 9 listopada 2011

2.


Drogi pamiętniku,
Jest bardzo dobrze. Spotkanie z przyjacielem, którego nie widziałam całe wieki dało do myślenia - od dzisiaj uwielbiam nasze pożegnania. Odwołane spotkanie z A. nie było moim marzenie, bo bardzo się na nie cieszyłam, ale bywa! Nie przejmuję się i tak nie chce się wiązać. Nie zakocham się! nie zakocham się, nie zakocham się - zapamiętaj i przyjmij do wiadomości. Pewnie mówię, że jest dobrze, ale jak to okres jesienno-zimowy wszystko spierdoli. Będę siedziała chłodnymi wieczorami na parapecie z kubkiem zielonej herbaty na dobry sen, na uspokojenie. Udawanie, że wszystko jest dobrze, że nie rozpierdala mnie od środka jest chyba u mnie opanowane do perfekcji. Muszę przyznać, że rok temu o tej porze nie było chujowo..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz